O tym, że na naszej planecie istniała w odległych czasach inteligentna cywilizacja, zaprzeczająca dzisiejszej nauce na ten temat, świadczy wiele dowodów. Dość często się na nie napotykamy, ale rzadko kiedy wytężamy nasz mózg, aby połączyć fakty w całość. Oto niektóre przykłady takich dowodów:
- Metalowe kule z Afryki. W kopalni Wonderstone Silver Mine, w skałach które datowane są na 2,8 miliarda lat, znaleziono ponad 200 tajemniczych kulek. Wszystkie mają od 3 do 12 cm średnicy i podzielone są na dwa rodzaje. Pierwsze to kule pełne, powstałe z lśniącego metalu z plamami białego nalotu na powierzchni. Drugie to kule, których wnętrze wypełnione jest gąbczastą, białą substancją ale najdziwniejszy jest fakt, że powstały ze stali niklowej, a ta nie występuje w przyrodzie naturalnie!
- Mechanizm z Rosji. Archeolodzy z Uniwersytetu w St. Petersburgu prowadzili wykopaliska na odległym półwyspie Kamczatka, w okolicy miejscowości Tigil. Odkryli dziwną skamielinę mającą 400 milionów lat a wygląda jak jakiś skomplikowany mechanizm. Autentyczność tego znaleziska jest potwierdzona.
- Pręt w kamieniu. To znalezisko, zostało odkryte przez zbieracza minerałów Zhilin Wang'a w górach Mazong w Chinach. W bardzo twardej czarnej skale, został osadzony metalowy pręt nieznanego pochodzenia i przeznaczenia, wyglądający na wytworzony ludzką ręką. Znajdował się w ziemi wystarczająco długo, aby wokół niego wytworzyła się twarda skała, a to oznacza, że to musiały być setki tysięcy, miliony lat.
- Śruba w kamieniu. 13 sierpnia 2012 - W lecie 1998 roku, rosyjscy naukowcy, którzy badali ten obszar 300 km na południowy zachód od Moskwy, szukając meteorytów, a odkryli kawałek skały, która ma zamkniętą śrubę z żelaza. Geolodzy szacują, że wiek skały to 300 - 320 milionów lat. W tym czasie nie było nie tylko inteligentnych formy życia na ziemi, ale nawet dinozaury nie pojawiły się jeszcze na jej powierzchni. Śrubę, która jest widoczna z główką i nakrętką, ma długość około 1 cm i średnice około trzech milimetrów.
- Metalowe tuby. We Francji, w roku 1968 znaleziono kilka metalowych tub pustych w środku. Tuby miały identyczny wygląd ale ich wielkość wahała się od 30-90 milimetrów długości oraz 10-40 milimetrów szerokości. Nic by w nich nie było dziwnego, gdyby nie fakt, ż znaleziono je w warstwie kredy datowanej na 65 milionów lat.

- Artefakt Coso. Dziwny artefakt Coso znaleziono w górach Kalifornii niedaleko Olancha w 1961 roku. Po przecięciu skały, w którym się znajdował ukazało się coś w rodzaju białej porcelany a w środku był trzonek lśniącego metalu. Eksperci ocenili, że otoczką owej skały jest geodet i na dodatek by mogła powstać forma w takiej postaci potrzeba 500 tysięcy lat. Wspomniany metalowy trzonek wygląda na wyrafinowany twór ludzkiej ręki. Dalsze badania ujawniły, że porcelana była otoczona sześciokątną osłoną/obudową, a prześwietlenie ujawniło na jednym końcu malutką sprężynkę wielkości iskry. Najdziwniejszy jest fakt, że eksperci zidentyfikowali ten artefakt jako świece zapłonową znaną dopiero w 1920 roku.
- Kamienne litery. Wypukłe, literopodobne kształty znaleziono wewnątrz marmurowego bloku, w kamieniołomie w pobliżu Filadelfii w stanie Pensylwania. Marmurowy blok pochodzi z głębokości 60-70 metrów, która jest datowana na 500 – 600 milionów lat.
- Tajemnicze figurki. W studni Nampa w stanie Idaho w USA, znaleziono takie oto figurki. Pochodzą z przełomu pliocenu i plejstocenu, czyli sprzed około 2 milionów lat. Wtedy jeszcze oficjalnie nie istniał homo sapiens a co dopiero jakaś sztuka.
- Młotek starożytnych. Zdjęcie to, przedstawia młotek, znaleziony w podobnych warstwach skalnych, w skamieniałym piaskowcu, datowanym na 75 - 100 milionów lat. Składa się z żelaznego obucha oraz drewnianego trzonka. Badania wykazały, że wykonanie takiego żelaza nie byłoby możliwe w obecnych warunkach pogodowych, natomiast badania gęstości wskazują na wyjątkową jakość odlewów.


- Niemożliwe skamieniałości. Najstarszy ślad inteligentnej osoby na naszej planecie ma 500 milionów lat i jest to ślad stopy w obuwiu znaleziony przez Williama Meistera w kambryjskim łupku w Antelope Springs (Utah). Co właściwie takiego niezwykłego było w tym odcisku? Wydawałoby się, że nic nadzwyczajnego, gdyby nie mały szczegół: wewnątrz odcisku znajdowały się skamieniałe resztki rozgniecionego trylobita (wizerunek na obrazku). A jak powszechnie wiadomo, te morskie stawonogi pojawiły się już w paleozoiku, a wymarły jakieś 280 mln lat temu. Odcisk mógł powstać tylko w jeden sposób: jakiś człowiek z przeszłości postanowił przejść się po plaży i przypadkowo nadepnął na maleńkiego stawonoga – skutek był taki, że zwierzątko pozostało tam już na wieki.

- Odcisk buta Knappa. Jednym z najbardziej godnych uwagi jest ślad odkryty w Fisher Canyon, w stanie Nevada. W dniu 25 stycznia 1927 roku, kiedy geolog-amator Albert Knapp opuszczał się z niewysokiego wzgórza do kanionu, upadł na skamienielinę leżącą pośród sterty kamieni. Zabrał znalezisko ze sobą i po dokładnym zbadaniu odkrył z ogromnym zaskoczeniem, że był to „odcisk dolnej części buta, który powstał na skutek nacisku na skałę, która wówczas znajdowała się stanie plastycznym.” Odcisk doskonale się zachował: równe i zaokrąglone brzegi podeszwy, prawa strona bardziej znoszona, niż lewa, co by sugerowało, że but był prawy. Najbardziej zdziwiło Alberta Knappa to, że kamień, na którym pozostał odcisk buta, okazał się skałą z okresu triasu, liczącą ok. 225 mln lat, rozciągającą się pasem pośród wzniesień kanionu. Odłamki skały były potem zbadane przez geologa z Fundacji Rockefellera, który potwierdził wnioski Knappa. Także obecność drobnych kryształków siarczku rtęci w szczelinach skamieliny świadczyła o jej niezwykłym wieku. Ale prawdziwą niespodzianką, biorąc pod uwagę wiek odcisku buta, były jego badania mikroskopowe. Okazało się bowiem, że skóra, z której wykonano but, była połączona podwójnym rzędem szwów, a sploty nici były doskonale widoczne. Jedna linia szwu przechodziła w dół zewnętrznego skraju podeszwy, a druga równolegle do pierwszej, w odstępie kilku milimetrów. Szczególnie zaskoczył badaczy fakt, że podwójny szew był wykonany znacznie cieńszą i dokładniej wykonaną nicią, niż te używane w 1927 roku, kiedy odkryto skamieniały odcisk.

- Podeszwa buta z Newady. Jakiś czas temu John T. Reid, wybitny inżynier górnictwa i geolog, szukał skamieniałości w Newadzie. W trakcie swych badań natknął się nagle na skałę, w której widniało coś co przypominało odcisk stopy człowieka. Bliższe badanie wykazało, że jest to skamieniała podeszwa buta której przedni fragment nie zachował się, ale widoczny był zarys pozostałej części przedmiotu. Inne badania udowadniały ostatecznie, że mamy tu do czynienia wytworem człowieka bo nawet gołym okiem widać wyraźnie nici i symetryczne zarysy podeszwy buta. Odbiła się ona w kamieniu z okresu triasu a trias datowany jest obecnie na 213 do 248 milionów lat.
- Moździerz starożytnych. W 1877 roku, w Tuolumne County (California, USA), robotnicy Neale'a odnaleźli kamienne obiekty w tym ten oto moździerz. Wszystkie artefakty zostały znalezione w warstwie żwiru, której wiek ocenia się w granicach od 33 do 55 milionów lat.
- Aluminium w węglu. Kawałek domieszkowanego stopu metalu składającego się z czystego aluminium i i niewielkiej domieszki magnezu odnaleziony został przez niejakiego Dymitrija z Władywostoku. Bryłka została przywieziona z pokładów węgla w Chakasji, a ich wiek szacuje się na ponad 300 milionów lat. Ten kawałek metalu nie mógł powstać w naturalnych warunkach, musiał zostać stworzony przez istotę rozumną.
- Metalowy dzwon. 5 czerwca 1852 roku w Scientific American pojawił się artykuł donoszący o odkryciu w bryle kamienia, metalowego pojemnika w kształcie dzwonu. Wokół znajduje się pięknie inkrustowany wzór kwiatowy z czystego srebra a w dolnej części zbiornika wieniec z winorośli. Możemy podziwiać doskonały kunszt artysty z jednym ale… kamień pochodzi sprzed 600 milionów lat.

- Kamienny dysk. Kilka kamieni w kształcie dysków odnaleziono w rejonie Shangrao w chińskiej prowincji Jiangxi. Naukowcy twierdzą, że dyski mogą mieć ponad 300 milionów lat. Kamienie w kształcie dysków odnaleziono na osuwisku skalnym, w terenie dotychczas mało uczęszczanym przez ludzi. Na dziwne znalezisko wpadli robotnicy, którzy przygotowują teren pod lokalną drogę. Co może dziwić to fakt, że kamienie były ułożone horyzontalnie i gdyby nie fakt, że ich wiek szacuje się na blisko 300 mln lat, można by przypuszczać, że stworzył je człowiek. Znalezione kamienie mają na dodatek bardzo twardą powłokę. W okolicach brak kamieni nawet o zbliżonym kształcie.

- Nieznany obiekt. Odkrycie na Krymie jest owiane mgłą tajemnicy. Uczeni do dziś dnia nie wiedzą za bardzo, co właściwie znaleźli. Jedno jest jasne – ich znalezisko stanowi prawdziwą sensację. A przecież mowa jest o tym, co na krymskim wybrzeżu pod ziemią grupa uczonych-geologów całkiem przypadkowo znalazła cały zbiór gigantycznych wykonanych ręką ludzką piramid. Vitalii Goh, rosyjski naukowiec twierdzi, że przez przypadek odkrył piramidę na Krymie, na Ukrainie. Nic w tym dziwnego, tylko, że jej wiek szacuje się na 65 milionów lat… Podziemny nieznany obiekt, który okazał się gigantyczną piramidą o wysokości 45 metrów i długości około 72 metrów, jest pusty w środku i zawiera mumie nieznanej istoty pochowanej pod fundamentem. Małe ciało w postaci mumii o wzroście 1,3-1,4 metrów, posiada koronę na głowie. Obiekt nie jest tworem naturalnym i emanuje specyficzną energię w pewnych okresach. Obiekt nie jest tworem naturalnym i emanuje specyficzną energię w pewnych okresach. Vitalii Goh twierdzi, że odnalazł łącznie 7 takich zasypanych piramid. Wierzchołek wspomnianej piramidy ma mieć ścięty szczyt, podobnie jak piramidy Majów.


- Czip w kamieniu. Dowodem na istnienie supercywilizacji ma być wyłowiony przez mieszkańca Łabinska kamień z wbudowanym w niego mikroczipem. Badacze z organizacji Kosmopoisk zdecydowali się poddać niecodzienne znalezisko analizie. Naukowcy z obwodu rostowskiego i Kraju Krasnodarskiego doszli do wniosku, że kamień liczy około 250 milionów lat, a umieszczony na nim znak został stworzony przez supercywilizację, która istniała na Ziemi przed pojawieniem się człowieka. Innego zdania jest Wadim Szajewski - specjalista-geolog z Rostowa. Po przeprowadzeniu specjalistycznych badań doszedł on do wniosku, że niezwykły wzór to jedynie odcisk prehistorycznego liliowca (zdjęcie obok). Zwierzątka te żyły w prehistorycznym morzu, około 200 milionów lat temu. Po śmierci opadały na dno i ulegały mineralizacji w narastających osadach. Wiek kamienia oszacowano ostatecznie na 410 - 450 milionów lat.
- Łańcuszek w węglu i gwóźdź w złocie. Na początku 1848 roku do Kaliforni ruszyła duża grupa ludzi w poszukiwaniu złotego kruszcu. W krótkim czasie rozkopali obszar na przestrzeni setek kilometrów kwadratowych, ale oprócz złota znaleźli też zadziwiające znaleziska. Ktoś znalazł bryłkę złotonośnego kwarcu, w której tkwił zardzewiały, ale idealnie prosty gwóźdź. Sensacja była jeszcze większa, gdy okazało się, że pochodzi on z warstw skalnych mających 380-550 milionów lat. Natomiast w 1891 roku, w miejscowości Morrisonville, pani Culp dorzucając węgla do pieca, zauważyła, że w jednej bryłce tkwił… złoty łańcuszek o długości 25 centymetrów. Węgiel zaś wydobywany na tym terenie miał 300 milionów lat. Jeszcze starszy miałby być metalowy wazonik odkryty w 1852 roku, zatopiony w wysadzonej dynamitem skale liczącej 600 milionów lat. Na wazoniku namalowany był bukiet kwiatów, a jego spód był ozdobiony motywem winorośli!
W dzisiejszych podręcznikach nie natrafimy na wzmianki o tych artefaktach, gdyż przeszły one proces „filtracji wiedzy”, w skutek której wyeliminowane zostały niezliczone egzemplarze pozwalające na skompletowanie istotnych faktów z historii naszej planety. Michael A. Cremo i Richard L. Thompson w swojej szokującej książce "Zakazana archeologia" w ciągu kilkunastu lat poszukiwań w archiwach, muzealnych magazynach, bibliotekach zebrali imponujący plon raportów i opisów znalezisk, które zostały odrzucone przez oficjalną naukę jako zaprzeczające obowiązującej teorii. W dodatku okazało się, że współcześni naukowcy są do tego stopnia pod presją obowiązującej teorii, iż niekiedy, znajdując coś, co jej zaprzecza, zakopują to z powrotem, nie chcąc się narażać na odrzucenie i wyśmianie przez kolegów. Ale i tak lista takich odkryć jest imponująca co widać powyżej. Wniosek jest szokujący: im dalej sięgamy w przeszłość, tym bardziej zaawansowaną cywilizację odkrywamy.